Analiza danych z Power BI w dobie koronawirusa
Sektor medyczny jest jedną z wielu branż, w których analiza danych zyskuje coraz więcej zastosowań. Narzędzia służące analityce, takie jak Microsoft Power BI cieszą się rosnącą popularnością – zwłaszcza w obliczu trwającej epidemii koronawirusa. Nie jest to oczywiście pierwsze w historii globalne zagrożenie epidemiczne – wystarczy wspomnieć choćby grypę hiszpankę, która rozprzestrzeniała się w latach 1918-1919. W walce z kolejnym wirusem, tyle że sto lat później, mamy do swojej dyspozycji znacznie bardziej zaawansowane narzędzia. I to nie tylko medyczne.
Można śmiało stwierdzić, że teraz, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, analiza danych może zmieniać świat. W jaki sposób? Odpowiedź przynoszą nowe technologie, na czele ze sztuczną inteligencją, które pomagają w śledzeniu rozprzestrzeniania się wirusa i mogą przyczynić się do jego zahamowania. U podstaw tych wysiłków leży coś, z czym sektor opieki zdrowotnej jest doskonale zaznajomiony: dane.
Śledzenie koronawirusa, czyli interaktywny raport EBIS
Power BI umożliwia szybką agregację danych i ich przedstawienie w formie interaktywnych raportów. Przykładem na to jest czytelny raport opracowany w EBIS, stworzony w odpowiedzi na trwające zagrożenie epidemiczne. Prezentujemy w nim, korzystając z interaktywnej mapy i wykresów, miejsca wykrycia zakażenia COVID-19 wraz z liczbami przypadków zachorowań, zgonów i wyzdrowień w skali ogólnoświatowej. Wszelkie informacje aktualizowane są w sposób automatyczny, na podstawie danych udostępnianych przez GitHub.
Dzięki wygodnemu zebraniu danych w jednym miejscu i ich opatrzeniu procentową analizą użytkownicy mogą na bieżąco monitorować stan epidemii. Interaktywna forma mapy lub raportu usprawnia śledzenie i analizowanie rozprzestrzeniania się choroby w kolejnych krajach – w danym dniu i w dłuższym okresie. To z kolei umożliwia wychwycenie tendencji spadkowych.
Lepsze zrozumienie koronawirusa dzięki analizie danych
Specjaliści od analizy danych wykorzystują sztuczną inteligencję, uczenie maszynowe i przetwarzanie języka naturalnego w celu śledzenia i powstrzymywania koronawirusa, a także dla lepszego zrozumienia choroby. W ostatnich tygodniach na znaczeniu zyskały choćby rozwiązania służące skutecznemu wykrywaniu koronawirusa. Alibaba, chiński gigant handlu elektronicznego, przygotował system diagnostyczny zasilany sztuczną inteligencją, mający diagnozować COVID-19 w zaledwie kilka sekund. Z kolei firma Terra Drone, również z Chin, wykorzystywała bezzałogowe statki powietrzne do transportowania próbek medycznych i kontrolowania osób poddanych kwarantannie. Superkomputery takich firm, jak Huawei, mają natomiast pomóc naukowcom w szybkim opracowaniu skutecznej szczepionki na koronawirusa. Wypracowane mechanizmy sprawdzą się też we wcześniejszym wykrywaniu kolejnych potencjalnych epidemii.